9 sty 2011

Natalia i Sebastian. Poznań i pewne sekretne miejsca...

Było to dość dawno ale mam szczególny sentyment do tej pary. Spontaniczne podejście z ich strony do sesji zdjęciowej i zaangażowanie w nią zaowocowało tymi niezapomnianymi dla mnie zdjęciami. Za to ujęcie jestem im niezmiernie wdzięczny - bo żeby tak zapozować trzeba się po prostu kochać i zapomnieć, zwłaszcza, o fotografie!:


No ale i reszta zdjęć wypadła według mnie bardzo dobrze. Najfajniejsze było to że zjeździliśmy prawie całą Wielkopolskę w jeden dzień i "jakoś tak" nie zauważyliśmy tego, że się skończył dzień. Naprawdę dziękuję Wam. A swoją drogą lubię zaliczyć kilka lokalizacji w czasie dnia sesji, dzięki czemu zdjęcia nie są monotematyczne.






Mój komentarz: To chyba jedno z "tych" zdjęć, ale zobaczymy co czas pokaże...

Potem przesłali też trochę słów od siebie, tzw "Wasze wrażenia":
Słowa nie są w stanie wyrazić tego jak bardzo spodobały się nam zdjecia, możemy jedynie przybliżyć zadowolenie jakie spadło na nas w dniu ich ogladania i trwa po dziś.
To one pozwalają nam wrócić do tych fantastycznych dni jakie wspólnie przeżyliśmy... ale nie na tym kończy się opowiadanie bo poznaliśmy bardzo otwartego człowieka, który dokonał rzeczy wielkich i stanął na wysokości zadania aby ten dzień na zawsze pozostał w naszych albumach.

Dziękuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz